Co zrobić żeby ulotka reklamowa nie trafiała do kosza na śmieci w 10 sekund po jej otrzymaniu, tylko stała się czymś istotnym dla jej posiadacza?
Po co robisz "ulotkę firmy"? Po to, żeby ktoś dowiedział się o Twoim istnieniu? Ok., dowie się i wyrzuci ulotkę do kosza, a o firmie zapomni. Ale czy na pewno robisz ulotkę, żeby ktoś się o Tobie dowiedział? Niezależnie od tego, czy jesteś fryzjerem, prowadzisz sklep z zabawkami lub piekarnię - jeśli decydujesz się na reklamę, to po to żeby sprzedawać - i to powinien być nadrzędny cel. Zamiast opisywać swoje usługi, umieść na ulotce dobrze przygotowaną informację o tym, co konkretnie otrzyma Twój przyszły klient.
W nagłówku warto umieścić korzyść z zatrzymania ulotki np.: "z tą ulotką strzyżenie męskie 10% taniej". Ulotka w takim kontekście staje się biletem wstępu.
Można również umieścić informacje o ograniczeniu czasowym lub ilościowym - "tylko dla pierwszych 100 osób" lub "oferta ważna przez 7 dni". Informacja taka buduje uczucie pilności w rękach jej posiadacza - nie odkłada on zakupu na później.
Jak skuteczne jest rozdawanie ulotek? W bardzo prosty sposób jesteś w stanie to zmierzyć:
Czym Twój biznes różni się od innych? Dobrym przykładem wyróżnienia (może odrobinę ekstremalnym) jest Black metal Chef czyli kuchnia w klimatach muzyki black metal:
Zapewne widziałeś nie jeden blog lub serwis kulinarny - ten z pewnością zapadnie Ci w pamięć.
Co zrobić jeśli nie posiadasz wyróżnika? Stwórz go. Przykład? Umieść w poczekalni papugę - nadaj jej imię i zachęcaj czekających do wygwizdywania melodii. Zrób frajdę z tego co nudne. Niech wizyta u Ciebie kojarzy się z zabawą, czymś niespotykanym a Twoi klienci z pewnością będą wspominać o Tobie przy kolacji.
A kiedy już posiadasz wyróżnik kreatywnie wykorzystaj go na swojej ulotce.